foto: Paweł Zanio
Leh to wyjątkowy artysta pod wieloma względami. Nie ma telefonu, ciężko się z nim skontaktować, czasem odpisze na Instagramie. Ale przychodzi taki dzień kiedy wysyła gotowy klip do świeżo nagranego numeru i pisze: – Wypuszczajmy to jak najszybciej, niech ludzie już tego słuchają!
– Do tego trzeba się przyzwyczaić i pokochać bo jak już wyśle to cężko się powstrzymać od wciskania play – komentują przedstawiciele Alkopoligamii.
Najnowszy klip Leha towarzyszy utworowi „Jak stąd pójdę”. To drugi po ubiegłorocznym „Czasem jebnę sobie” singiel zapowiadający EP-kę „Lep”, której premierę zaplanowano na 11 października. Od dziś wydawnictwo jest dostępne w przedsprzedaży w sklepie wytwórni.