– Gdy Jimmy Page, Robert Plant, John Paul Jones i John Bonham wkroczyli na scenę pod koniec lat 60., świat jeszcze nie wiedział, co go czeka – powiedział Obama. – Przed publicznością stanął wokalista z grzywą jak lew i głosem jak upiór; cudowne dziecko gitary, które wprawiało ludzi w zachwyt; wszechstronny basista, który równie swobodnie czuł się na klawiszach i perkusista, który grał tak, jakby zależało od tego jego życie. (…) Choć od śmierci Johna Bonhama minęły 32 lata, dorobek Zeppelinów jest wciąż żywy.
Poza kapelą, wyróżnieni zostali też m.in. prezenter David Letterman i aktor Dustin Hoffman.