Policja obawiając się nacierających na koncert fanów, co miało przełożyć się na chaos w mieście, wydała zespołowi zakaz reklamowania imprezy. Black Eyed Peas mogli ogłosić swój występ dopiero na 30 minut przed rozpoczęciem. Formacja w przyzwolonym im czasie napisała o wydarzeniu na Twitterze. W ciągu pół godziny zjawiło się 10 tysięcy ludzi. – To pokazało nam jak świat nowoczesnych technologii i komunikacji jest potężny – przyznał Will.i.am.