fot. P. Tarasewicz
Zagrożenie koronawirusem przerwało wszystkie trasy koncertowe, w tym Leśną Muzykę Dawida Podsiadły. Żaden z zaplanowanych na marzec i kwiecień koncertów artysty nie dojdzie do skutku w pierwotnym terminie. Co będzie dalej? Majowe terminy trasy akustycznej i czerwcowe koncerty na stadionach na razie odbywają się zgodnie z planem.
– Przeniesione koncerty odbędą się jesienią, w tych samych miejscach. Wierzymy, że do tego czasu wszyscy będziemy mogli spokojnie w nich uczestniczyć i czerpać z nich radość. (…) Wydarzenia zaplanowane na maj i czerwiec na dziś odbywają się zgodnie z planem – wierzymy, że do tego czasu uda się nam wspólnie opanować sytuację.
Jeżeli się to zmieni będziemy informować was o kolejnych przesunięciach – informuje w mediach społecznościowych Dawid.
Artysta przełamał złą wiadomość o odwołaniu koncertów dobrą – po zakończeniu trasy ukaże się podsumowujący ją album koncertowy. Wydawnictwo trafi do serwisów streamingowych, ukaże się także w wersji fizycznej, ale w tym drugim przypadku nakład będzie limitowany i prawo zakupu otrzymają jedynie uczestnicy koncertów w ramach akustycznej trasy.
– Chcemy też w tym trudnym dla wszystkich czasie przekazać wam chociaż jedną pozytywną wiadomość – wiemy że wielu z was czekało na tę informację. Zdecydowaliśmy, że wersje koncertowe utworów z Leśnej Muzyki zostaną zarejestrowane podczas koncertów i wydane w formie albumu. Wszyscy którzy nie zdecydują się lub nie będą mogli towarzyszyć nam w nowych jesiennych terminach będą mogli wysłuchać leśnych aranżacji w serwisach streamingowych już po zakończeniu trasy.
Ci z was, którzy zachowają swoje bilety z Leśnej Muzyki (także te z koncertów, które odbyły się w pierwotnych terminach) będą mogli je wykorzystać do zakupu wydania fizycznego, które będzie dostępne w limitowanym nakładzie tylko i wyłącznie dla uczestników koncertów, w ramach podziękowania za cierpliwość w oczekiwaniu na przełożone spotkanie z nami na żywo. Planujemy, by to wydawnictwo trafiło do was jesienią, pod koniec trasy.
Mamy nadzieję, że przynajmniej kilka osób uśmiechnie się na taką wiadomość – szczegóły całej akcji będziemy przekazywali wam w wiadomościach mailowych, na Facebooku i Instagramie – obiecuje artysta.