foto: mat. pras.
Coroczny koncert w przerwie finałowego meczu futbolu amerykańskiego to jedno z najważniejszych muzycznych wydarzeń roku. Amerykanie co roku w lutym zbierają się przed telewizorami, by śledzić sportowe zawody, a przy okazji cieszyć się występami największych artystów. W tym roku główną gwiazdą była Beyonce, która w kontrowersyjny sposób wykonała utwór „Formation” (podczas swojego występu nawiązała m.in. do paramilitarnej organizacji Czarne Pantery). Jeśli chodzi o występ w przyszłym roku na stadionie NRG w Houston, coraz częściej mówi się o Adele.
Jak przekonuje „The Sun”, jedyne, co powstrzymuje wokalistkę przed występem na Super Bowl, to trema przed śpiewaniem na stadionach. Organizatorzy ponoć zapewnili artystkę, że na scenie będzie jej towarzyszyć jej przyjaciel, Ryan Tedder z OneRepublic.
Super Bowl 2017 odbędzie się 5 lutego, na tydzień przed wręczeniem nagród Grammy.