Serwis TMZ dotarł do pozwu złożonego przez nieznaną kobietę, która oskarża Tommy’ego Lee o napaść seksualną. To zdarzenia miało dojść w 2003 roku, podczas podróży helikopterem.
Kobieta twierdzi, że znalazła się na pokładzie helikoptera z członkiem Motley Crue, bo była przyjaciółka pilota maszyny. Mówi, że zaraz po starcie zarówno Tommy jak i pilot mięli zacząć pić alkohol, palić trawkę i zażywać kokainę. Naciskali na nią, żeby podeszła o kokpitu i usiadła na kolanach Lee. W momencie kiedy na to przystała, Tommy miał zacząć ją obmacywać i całować. Po tym jak zaczęła protestować i się wyrywać, Lee miał stać się bardziej zdecydowany i miał ją penetrować palcami. W pozwie domniemana ofiara twierdzi, że Tommy miał także zdjąć spodnie i próbować zmusić ją do seksu oralnego.
Po tym jak helikopter dotarł do LA, Lee miał uściskać ją na pożegnania, a ona wraz z pilotem miała wrócić do San Diego.
W dokumentach twierdzi, że rzekomy incydent wywołał u niej szok, niepokój, upokorzenie, wstyd i poczucie winy. Tłumaczy, że nie poszła na policję tuż po zdarzeniu, ponieważ nie sądziła, że zostanie potraktowana poważnie.
Od czasu rzekomego zdarzenia kobieta ma cierpieć na stany lękowe, depresję, zespół stresu pourazowego (PTSD) oraz inne zaburzenia fizyczne i psychiczne.
Jak dotąd nikt z obozu muzyka Motley Crue nie odniósł się do stawianych Tommy’emu zarzutów.
