fot. mat. pras.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o intruzie, który próbował dostać się do domu Drake’a w Toronto. Mężczyzna ranił jednego z ochroniarzy, który musiał zostać przewieziony do szpitala. Kilka dni później pod domem rapera doszło do kolejnego incydentu z udziałem niepożądanej osoby, choć tym razem nic się nie stało. Teraz ochrona Drizzy’ego ponownie została zmuszona do działania po tym, jak pod posiadłością rapera pojawił się tajemniczy osobnik, który nawet mimo jasnych sugestii, że nie jest mile widziany, nie chciał odejść.
SPRAWDŹ TAKŻE: Childish Gambino niespodziewanie wydał płytę. To nie koniec niespodzianek
Na łamach TMZ.com pojawiło się krótkie nagranie zarejestrowane z okna samochodu. Widzimy w nim, jak pracownik ochrony powala mężczyznę na ziemię. Akcja rozgrywa się pod bramą wjazdową na teren nieruchomości kanadyjskiego rapera.
Ochrona wezwała policję, informując, że mężczyzna nie chce odejść spod domu Drizzy’ego. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i wystawili mu mandat.
Nie wiadomo, czy ostatnie, coraz częstsze wizyty intruzów u Drizzy’ego są powiązane z tym, że Kendrick Lamar udostępnił w beefie zdjęcie domu Kanadyjczyka. Sam beef wydaje się oficjalnie zakończony. Po tym jak Drake w dissie „The Heart Part 6” zapowiedział, że nie będzie odpowiadał na kolejne kawałki K-dota, reprezentant Compton przestał je publikować.