fot. Danny Howe / Unsplash
Do rozpoczęcia Audioriver 2024 pozostało pięć miesięcy. W grudniu dowiedzieliśmy się, że po 17 latach impreza wyprowadza się z Płocka. Wówczas zapowiedziano, że festiwal zakotwiczy w łódzkim Parku im. Józefa Piłsudskiego w Łodzi (nazywanym także Parkiem na Zdrowiu), szybko jednak okazało się, że przeciwko takiej opcji protestują mieszkańcy i aktywiści.
„Mieszkańcy obawiają się, że tak duża impreza może zagrozić unikalnemu charakterowi parku i jego bogatej faunie i florze. Podkreślają zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących w parku (a są to m.in. sarny, lisy, wiewiórki, rozmaite ptaki), wskazują też na sąsiedztwo Orientarium i zoo – ich zdaniem festiwalowy hałas będzie niebezpieczny dla mieszkających tam zwierząt. Wskazują przy tym, że częścią parku jest rezerwat Polesie Konstantynowskie” – informował „Dziennik Łódzki”.
Organizatorzy Audioriver deklarowali, że ich impreza w żaden sposób nie zagrozi przyrodzie parku, jednak wiemy już, że festiwal nie odbędzie się w tym miejscu, co nie oznacza, że nie odbędzie się w Łodzi. Głos w sprawie Audioriver zabrała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
„Nie ma mojej zgody na organizację Audioriver Festival w Parku im. Piłsudskiego. Chcemy, aby Festiwal Audioriver odbył się w Łodzi – to dla miasta szansa rozwoju i niepodważalna marka oraz fantastyczne muzyczne wydarzenie. W przypadku Parku na Zdrowiu doszliśmy jednak do momentu, gdy organizowalibyśmy tę imprezę wbrew części łodzian i zamiast radosnego święta muzyki mielibyśmy święto w cieniu protestów.
Przez ostatnie tygodnie obserwowałam to, co dzieje się wokół tematu Festiwalu. Widziałam, że sprawa wywołuje coraz większe emocje. Nie zabierałam do tej pory głosu, bo starałam się gruntownie wyrobić zdanie na ten temat, wsłuchiwałam się w to, co mówią i piszą mi na co dzień łodzianie. Ze swojej strony zapewniam, że zrobimy wszystko, aby lipiec w Łodzi był świętem muzyki, a Audioriver stał się elementem łódzkiego pejzażu kulturalnego. Organizatora, oraz dyrektora artystycznego Piotra Orlicza przepraszam i jednocześnie, zobowiązuję wszystkie podległe mi jednostki miejskie oraz Łódzkie Centrum Wydarzeń do pełnej współpracy w realizacji tego niewątpliwie potrzebnego Łodzi przedsięwzięcia w nowej lokalizacji” – czytamy w oświadczeniu Hanny Zdanowskiej.
Oficjalny komunikat wydali także organizatorzy, potwierdzając, że wspólnie z miastem szukają nowej przestrzeni. „Festiwal ma łączyć, nie dzielić. Zależy nam, abyśmy wszyscy czuli się na nim jak najlepiej. Chcielibyśmy podkreślić, że od zawsze priorytetem naszego festiwalu jest zapewnienie niezapomnianych doświadczeń muzycznych przy jednoczesnym szacunku dla otaczającego nas środowiska” – przekonują.