fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
W trakcie aktualnej trasy koncertowej Ostrego 120 minut z życia fani mogą kupić mixtape „042 requiem”. W trackliście znalazł się numer „Ch*j ci do tego”, w którym artysta zaczepił Kizo.
„Kizo, sorry, lecz od rapu lepsze wyszły ci batony,
mogę wpieprzać je na tony i to może cię zaskoczyć,
chcę ich bardziej niż ksiądz c***i Young Leosi” – nawinął łodzianin.
Kizo nie zostawił tej słów bez odpowiedzi. Czy jest zły? Wygląda na to, że nie.
– O.S.T.R dostanie od nas zapas batonów na zimę. Wysłałbym też płyty, ale są tak ch***we, że wszystkie zeszły – napisał na fanpage’u raper. Z racji na to, że część fanów odebrała to jako wypowiedź podszytą pretensją, artysta uzupełnił w komentarzach: – Jeżeli uważacie, że mnie „piecze dupa”, jesteście idiotami. Bardzo lubię Adama i go pozdrawiam. Super, że lubi produkty Kizzersa.