
fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
Polscy artyści jakiś czas temu zaczęli wychodzić zdecydowanie poza ramy handlowania merchem. Jednym z kierunków ich ekspansji jest rynek spożywczy, na którym z powodzeniem działają choćby Quebonafide, Kubańczyk czy Kizo. Ten ostatni wprowadził dotychczas na rynek batony Kizzersy, kawę w puszkach oraz mrożoną pizzę Sukcesilianę. Ta ostatnia ma się wkrótce doczekać nowego smaku, ale raper nie chce jeszcze zdradzać szczegółów. Zamiast tego Kizo wyznaje, jakimi produktami nie zamierza handlować i dlaczego. Na rzuconą w mediach społecznościowych sugestię, że czas na wapy i tytonie, Kizo odparł, że raczej się to nie wydarzy.
– Wiem, że jest na to teraz szał, ale ja w to nie wejdę, bo nie mogę promować czegoś, czego sam nie używam / zażywam / spożywam. Nigdy w życiu nie paliłem szlugów – przyznał artysta.