Jak zapewnia zespół wpływ na to ma miejsce pracy nad albumem, czyli Nowy Jork. Jak przyznaje Nathan Followill – Są tam nawet plażowe piosenki. Z kolei pod względem brzmienia nowe kawałki mają przypominać te, które trafiły na album Amerykanów, „Youth and Young Manhood” z 2003 roku.
Sesja nagraniowa, która dobiega już końca rozpoczęła się 5 kwietnia. Gotowego materiału, czyli piątego krążka formacji należy spodziewać się po wakacjach.