fot. Karol Makurat
Po blisko 25 latach Kayah na dobre rozstaje się z wytwórnią Kayax. Wiadomość tylko z pozoru jest zaskoczeniem. Artystka już na początku poprzedniego roku rozwiązała umowę z firmą managerską Tomika Grewińskiego, „wylogowanie się z wytwórni” (managerski Kayax i wytwórnia Kayax to dwa różne podmioty) było w takiej sytuacji jedynie kwestią czasu.
Dziś dowiedzieliśmy się, że Kayah oficjalnie przestaje mieć cokolwiek wspólnego z labelem. Artystka sprzedała dotychczasowemu wspólnikowi swoje udziały, o czym w mediach społecznościowych poinformował Kayax.
Kayax ogłasza zmiany w oficjalnym oświadczeniu
„Tomik Grewiński został jedynym właścicielem wytwórni fonograficznej Kayax Production & Publishing sp. z o.o. nabywając udziały od dotychczasowej wspólniczki Katarzyny Rooijens.
Kayax niezmiennie pozostaje jedną z najważniejszych niezależnych wytwórni fonograficznych w Polsce, współpracującą z artystami, takimi jak Nosowska, Zalewski, Brodka, Natalia Przybysz, Smolik, Mery Spolsky, Skubas, Kuba Karaś, Zakopower, Reni Jusis i wielu innych, będąc ważną częścią branży muzycznej. W 2026 roku wytwórnia obchodzić będzie 25-lecie działalności – jubileusz, który stanie się okazją do podsumowań, świętowania, a także zapowiedzi nowych projektów i artystycznych wyzwań.
Tomik Grewiński wraz z 30-osobowym zespołem od lat konsekwentnie buduje markę Kayax – nie tylko jako wydawca, ale także jako założyciel i właściciel agencji menedżerskiej Kayax wspierającej kariery czołowych polskich artystów, takich jak – Mrozu, Natalia Szroeder, Mela Koteluk, Piotr Rogucki, WaluśKraksaKryzys, Sarsa, Dawid Tyszkowski i inni.
– Przed nami nowy rozdział, który – z niezmienną wiarą w muzykę, artystów oraz niezależność – będziemy tworzyć wspólnie z artystami, branżą muzyczną i fanami – dodaje Tomik Grewiński” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
