– Jestem otwarta na parodie. Zdarza się, że pewne swoje nagrania traktuję bardzo serio, ale „California Gurls” to zabawny utwór. Myślę, że sama sobie zasłużyłam na to, że ludzie go parodiują – powiedziała Perry. – Zdaje mi się, że wśród tych przeróbek brakuje zaledwie kilku stanów, byśmy mieli komplet. Jest już „Missouri Girls” i „Texas Girls”, to wspaniała sprawa, chcę tego więcej. Jako że sama jestem żartownisiem, takie dowcipy są mi bardzo bliskie.