fot. mat. pras.
Od wczoraj w mediach pojawiają się materiały sugerujące, że Ye znany wcześniej jako Kanye West przyleciał z prywatną wizytą do Warszawy. W sieci możemy zobaczyć filmy i nagrania, na których zamaskowany mężczyzna przypominający gwiazdę z Chicago opuszcza hotel, a także odwiedza Muzeum Sztuki Współczesnej. Materiały pojawiły się na stosunkowo popularnym (ponad 130 tysięcy obserwujących) instagramowym profilu Photos Of Kanye, co miało potwierdzać ich wiarygodność. Problem w tym, że dowody już zniknęły, a administrator profilu poinformował o włamaniu, przez które na pewien czas stracił dostęp do profilu i nie miał wpływu na to, kto publikuje na nim treści.
Trudno jednak potraktować to oficjalne zaprzeczenie wizyty Ye w Warszawie. Jednoznacznej weryfikacji nie ułatwia fakt, iż raper był w poniedziałek widziany w McDonald’s w szwedzkim mieście Trollhättan, skąd nie ma w sumie do Polski daleko. Z drugiej strony we wtorek widziano go w Nowym Jorku, więc nawet jeśli przyleciał ze Szwecji do Polski, to z międzylądowaniem w Stanach 😉
Domniemana wizyta Westa nie uszła uwadze polskich raperów, którzy odnoszą się do niej w mediach społecznościowych. W najzabawniejszy sposób zrobił to Malik Montana, który opublikował film sugerujący, że wspólnie z Bibiciem porwali Kanyego.
Wyświetl ten post na Instagramie
