Kanye West żegna się ze „Swish”. Wymyślił nowy tytuł

W alternatywnym świecie "Swish" wciąż istnieje, a Kurt Cobain nadal żyje. Father John Misty, Wavves i Wiz Khalifa, komentują zmianę.


2016.01.29

opublikował:

Kanye West żegna się ze „Swish”. Wymyślił nowy tytuł

Kiedy w maju Kanye West anonsował, że jego nowy krążek ukaże się jako „Swish”, zastrzegał, że to się jeszcze może zmienić. Faktycznie tak się stało, na dwa tygodnie przed premierą albumu West zdecydował zmienić „Swish” na „Waves”. Na Twitterze rapera pojawiło się nowe zdjęcie, z którego wynika, że tracklista powiększyła się o jeden utwór oraz że na „Swish” „Waves” pojawią się A$AP Rocky, The Dream i Swizz Beatz. Wbrew pojawiającym się sugestiom na krążku nie pojawi się natomiast Tyga. Raper zdementował plotki krótkim wpisem na Twitterze: Nie pojawię się na „Waves”.

Decyzja Westa doczekała się komentarzy innych artystów. Amerykańska grupa Wavves zapowiada, że w odwecie nazwie nowy album „Kanye”, Wiz Khalifa prosi, by Kanye zrezygnował z „Waves”, sugerując, że „the wavy one” jest jedynie Max B. On stworzył „The Wave” i nie ma „The Wave” bez niego – uzasadnia Khalifa. West uspokaja kolegę zapewniając, że szanuje Maxa B. Na porzucenie „Swish” zareagował także Father John Misty. Nieeeeee, Kanye West znów zmienił tytuł albumu. Boże, dlaczego nie „Swish”. „Swish” to tytuł tego albumu, mówię ci Kanye. Nie chcę żyć na świecie bez „Swish”. W alternatywnym świecie „Swish” wciąż istnieje, a Kurt Cobain nadal żyje – skomentował pogrążony w rozpaczy Father John Misty.

Przypomnijmy, że samo „Swish” wcale nie było pierwszym pomysłem Westa. Krążek początkowo miał się ukazać jako „So Help Me God”.

Polecane