fot. mat. pras.
W maju w mediach pojawiły się plotki, sugerujące, że Kanye West miałby wystąpić latem na moskiewskim stadionie Łużniki. Dotychczas próżno było jednak szukać ich potwierdzenia, ale niewykluczone, że coś jest na rzeczy, bowiem, jak podaje agencja informacyjna TASS, Kanye poleciał do Rosji i zatrzymał się w centrum stolicy.
Brak oficjalnych danych na temat ewentualnego koncertu Ye na mogącym pomieścić 80 tys. widzów obiekcie nie powinien być żadną przeszkodą dla realizacji takiego przedsięwzięcia. Dla rosyjskich władz poinformowanie fanów w ostatniej chwili nie będzie problemem, poza tym jesteśmy przekonani, że jak „góra” zadecyduje, że na stadionie ma być komplet widzów, to tak też się stanie. Z racji na to, że nikt nie zna przyczyny wizyty Kanyego w Moskwie, wokół jego pobytu krążą także inne plotki. Jedni uważają, że artysta mógł przyjechać na urodziny projektanta mody Goshy Rubchinskiego, inni sugerują, że West miałby się spotkać z Vladimirem Putinem. Kto wie, być może raper będzie szukał wsparcia dla swojej niespecjalnie udanej dotychczas kariery politycznej. Kanye próbował już raz zostać prezydentem USA. Bezskutecznie, ale nie można powiedzieć, by go to zniechęciło.