fot. mat. pras.
Yeezy Day, czyli dropy zalegających w magazynach Adidasa butów marki Westa, podniosły przychody niemieckiego giganta o 85 procent. Wyprzedaż wyprodukowanych już butów Yeezy, po tym jak Adidas zerwał współpracę z Ye, uratowała firmę przez stratą w wysokości 764 milionów dolarów – obecnie wynosi ona 491 milionów. Dyrektor generalny Adidasa, Bjørn Gulden nie ukrywa, że buty sygnowane przez Westa pomogły firmie mniejszyć przewidywane straty.
– Jesteśmy zadowoleni ze sposobu, w jaki rozwinął się drugi kwartał. Podstawowa działalność Adidasa była nieco lepsza niż się spodziewaliśmy. […] Sprzedaż pierwszej części asortymentu Yeezy pomogła oczywiście w wyniku odnotowanym pod koniec kwartału.
A sam West miał w czerwcu odebrać od Adidasa czek na 25 milionów dolarów, po tym jak w dobę sprzedać się miało 682 300 par butów Yeezy.
Niemiecki gigant sportowy zerwał współpracę z Kanye Westem w zeszłym roku po tym, jak raper wygłosił szereg antysemickich uwag w wywiadach i w mediach społecznościowych. Marka bezpośrednio obwiniła Ye za straty finansowe wynikające z zerwania partnerstwa, które jak dotąd szacuje się na około 1,3 miliarda dolarów w 2023 roku.