Kanye West pier**li Adidasa i się z tym nie ukrywa

Raper bardzo konkretnie wyraził ostatnio swoją niechęć do marki, z którą pracował


2024.03.15

opublikował:

Kanye West pier**li Adidasa i się z tym nie ukrywa

Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl

Pod koniec października 2022 roku Adidas zapowiedział, że kończy produkcję towarów marki Yeezy, wstrzymuje także wszelkie płatności na rzecz Kanyego Westa. Było to efekt ostatnich wypowiedzi rapera, z których przebija m.in. antysemityzm. To już drugi duży kontrakt, który Ye stracił od czasu głośnego wystąpienia na Paris Fasion Week.

– Adidas nie będzie tolerował antysemityzmu ani żadnego innego rodzaju mowy nienawiści. Ostatnie komentarze i działania Ye były nie do przyjęcia, są nienawistne i niebezpieczne, a także naruszają wartości firmy, takie jak różnorodność i integracja, wzajemny szacunek i sprawiedliwość – czytaliśmy w oświadczeniu Adidasa.

Jak donosił wtedy Business Insider, po zerwanie umowy z Ye marka zweryfikowała prognozę zysku na 2022 rok. Z planowanych 500 milionów euro, pozostała zaledwie połowa tej sumy.

– Adidas poniósł w trzecim kwartale 2022 r. jednorazowe koszty nadzwyczajne związane z zerwaniem współpracy z Yeezy, firmą należącą do Kanye Westa. Straty wyniosły aż 300 mln euro. Wiązały się z tym również straty podatkowe – czytaliśmy w Business Insider.

Mimo faktu, że firma poniosła gigantyczne straty, Kanye jest pamiętliwy i nawet teraz jasno wyraża swoją niechęć do marki. Podczas ostatniego listening party, raper założył koszulkę z napisem „Pier**lę Adidasa”, wykonanym w języku rosyjskim.

Przypomnijmy, że West, Mia Khalifa i Tyga połączyli ostatnio siły w nowej kampanii. Niecodzienne trio pojawiło się w lookbooku Y/Project z okazji 10-lecia obecności Glenna Martensa na stanowisku dyrektora kreatywnego. Raperzy i gwiazda filmów dla dorosłych pojawili się w materiałach promujących młodzieżową linię odzieżową FW24 niedługo po tym jak marka Y/Project odwołała swój pokaz w ramach tegorocznego Paris Fashion Week. Decyzję tłumaczono „niepewnymi czasami” związanymi ze „zmianą przyzwyczajeń w modzie luksusowej”.

W lookbooku obok wspomnianej trójki znaleźli się m.in. Charli XCX, Irina Shayk, Frédérique Hazout i ojciec Glenna – Matthias Martens. W nowej kolekcji postawiono m.in. na obszerne spodnie, flanelowe koszule i oversize’ową odzież wierzchnią, która ma się sprawdzić zarówno na wybiegu jak i w codziennym użytkowaniu.

Polecane