Imponująco przedstawia się lista gości, którzy dograli się na dzieło: Kanye West, Rihanna, Drake, Kelly Rowland, Jeremih… A, jak zapewnia Future, na tym wykaz zaproszonych wykonawców się nie kończy.
Skąd pomysł na tytuł „Future Hendrix”? Inspiracją jest oczywiście osoba legendarnego gitarzysty, ale raper z Atlanty nie będzie próbował swych sił w muzyce rockowej. U Hendriksa imponuje mu przede wszystkim jego innowacyjność i odwaga w przełamywaniu stereotypów.
– Nie chcę kopiować Jimiego Hendriksa. On grał na gitarze, ja jestem chłopakiem z ulicy, z osiedla. Zdaję też sobie sprawę, że to może być moja siła – powiedział w rozmowie z serwisem Rap-Up.com.