{reklama-hh}
Co ciekawe, klip zniknął z oficjalnej strony równie niespodziewanie jak się na niej pojawił. Na Twitterze Kanye w mocnych słowach wyraził swoje niezadowolenie związane z wyciekiem klipu. Sam teledysk może sprawiać wrażenie niedokończonego, więc bardzo możliwe, że do sieci wyciekł półprodukt. Z drugiej jednak strony patrząc na całą kampanię promującą „Yeezus”, możemy spodziewać się wszystkiego.