fot. mat. pras.
Skoro Kanye West oficjalnie został kandydatem na prezydenta, czas zacząć zabiegać o poparcie. Na razie jest kiepsko, według sondaży raper może liczyć zaledwie na 2% głosów, ale artysta liczy na to, że skuteczna kampania wyborcza pomoże mu wygrać. Sytuacji Westa na pewno nie poprawia fakt, że spóźnił się ze zgłoszeniem swojej kandydatury w niektórych stanach, które zamknęły już proces rejestracji. Jednym z rejonów USA, w którym West nie zdążył złożyć dokumentów na czas, jest Południowa Karolina. Artysta nie poddaje się jednak i walczy o to, by dopisać go do listy kandydatów.
Sprawdź też: Polityczny rollercoaster. Kanye jednak wystartuje w wyborach?
West opublikował w sieci petycję, w której namawia mieszkańców Południowej Karoliny do poparcia jego kandydatury. – Jeśli głosujesz w Południowej Karolinie, proszę, podpisz petycję pozwalającą mi pojawić się na liście – apeluje Kanye. Raper zarejestrował się póki co jako niezależny kandydat w Oklahomie. Przypomnijmy, że na potrzeby startu w wyborach West utworzył własne ugrupowanie polityczne, które nazwał Birthday Party.