Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Zapowiadając wczoraj, że wraz z wydaniem „Hucpy” Kali kończy z nagrywaniem, raper przekonywał, że nadchodzące single promujące jego płytę nagraną z Majorem SPZ, sprawią, że fani krytykujące go za ostatnie kawałki, będą „przepraszać za wątpliwości”. Słuchając tytułowego numeru z szykowanego na 11 grudnia krążka nie mamy wątpliwości, że tak właśnie będzie.
Nowego singla można już posłuchać w serwisach streamingowych, w sieci pojawił się także towarzyszący mu klip.
Sprawdź też: Kali mowi „dość”: „Dopinam do końca, co zacząłem. ‚Hucpa’ to mój ustatni album”
Czy „Hucpa” faktycznie będzie ostatnim krążkiem w karierze Kalego? Podobnie jak m.in. Paluch i Sitek, którzy odnieśli się już do tego w mediach społecznościowych, mamy nadzieję, że jednak nie.
– Myślę, że nie kończy z rapem. Jego wypowiedź to wynik frustracji po wypowiedziach wielu zatwardziałych odbiorców, którzy nie nadążają za postępem muzycznym. Ogólnie rozmowa o sensowności auto-tune’a w 2020 to żart. Robić swoje i j***ć to, co pierdoli wybredny anonimowy internet, tak trzeba robić. Pozdro Kali i do usłyszenia na wspólnym tracku – komentował Paluch.
– Wątpię, żeby skończył, aczkolwiek dobrze rozumiem jego frustrację – przyznał z kolei Sitek.