fot. kadr z wideo
Przy okazji premiery nagranej wspólnie z Majorem „Hucpy” Kali zadeklarował, że nie zamierza już nagrywać płyt. Raper miał wówczas dość krytyki, jaka spadła na niego po premierze singli zapowiadających ten projekt. W nowym singlu „Na blokach” artysta odnosi się do sytuacji sprzed półtora roku nawijając „W sercu miałem misję, przelałem ją na papier / Czułem się zajebiście, jak mówili na mnie raper / To nie tak oczywiste, co będzie dalej z nami / Ja wielu was zawiodłem i mnie zawiedli fani”.
Mimo wszystko premierowy numer daje nadzieję na coś więcej, bo – jak deklaruje refrenie Kali – „Moje serce dalej bije na blokach / Nie potrafię zostawić tego, co kocham tak / Niech to wiecznie gra / A ty daj to głośniej”.
Pierwsza zwrotka jednoznacznie sugeruje, że raper chce jeszcze niejedno udowodnić swoim słuchaczom. „Siedzę w chacie na kanapie, palę ganję non stop / Niby na chilloucie, ale problemy jak potop / Ej, potrzymaj mi piwo, podaj mikrofon / Prawdziwego rapu nie pomylisz jak Tymka z Young Leosią”. Kawałek dalej pada jeszcze linijka „Kali jak dobre wino, Feniks budzi się z popiołów”, co oznacza, że wkrótce nowości może być więcej.