fot. kadr z wideo
Po długiej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi Kabe wrócił do udzielania wywiadów. W rozmowie z Marcinem Misztalskim dla Newonce raper otworzył się na temat polskiego środowiska hip-hopowego, które – jak przyznał – mocno go rozczarowało.
Artysta znany z bezkompromisowych tekstów stwierdził, że polska scena rapowa jest pełna fałszu i pozornej koleżeńskości. Jego zdaniem, wielu raperów udaje „prawdziwych ziomków”, a w rzeczywistości kierują się tylko interesem i korzyścią.
„Raperzy są fałszywi” – szczere słowa Kabe
Kabe nie owijał w bawełnę, mówiąc o swoich doświadczeniach w branży. Raper przyznał, że pomimo chęci współpracy i wsparcia innych artystów, często spotykał się z brakiem wdzięczności i lojalności.
„Większość raperów nie jest w porządku. Mówią jedno, robią drugie. W branży liczy się interes, nie przyjaźń” – wyznał Kabe w wywiadzie.
Podkreślił również, że po latach kariery zrozumiał, że musi lepiej dobierać ludzi, z którymi pracuje.
Kabe o samotności i rozczarowaniu w branży
W trakcie swojej nieobecności na scenie, spowodowanej problemami zdrowotnymi, Kabe zauważył, że gdy przestał być „na topie”, większość znajomych z branży po prostu o nim zapomniała. Jak mówi, to doświadczenie otworzyło mu oczy na to, kto naprawdę jest szczery, a kto tylko udaje wsparcie, gdy to się opłaca.
Raper podkreśla, że dziś bardziej niż kiedykolwiek ceni autentyczność i prawdziwe relacje, a muzykę traktuje jako szczere narzędzie wyrazu, nie sposób na rozgłos.
Kabe zapowiada nowe muzyczne otwarcie
Kabe pracuje obecnie nad nowymi projektami, które – jak zapowiada – będą jeszcze bardziej osobiste i dojrzałe. Artysta chce tworzyć muzykę bez kalkulacji i bez względu na opinie środowiska.