Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Nie milkną echa spotkania Dody i Edyty Górniak podczas finałowego odcinka „Tańca z Gwiazdami”. Artystki padły sobie w ramiona, czym zaskoczyły nie tylko swoich fanów, ale i wszystkich interesujących się choć trochę polskim show-biznesem. Czołowe polskie wokalistki od lat żyły w konflikcie, ale wygląda na to, że obie mają go dość i postanowiły pójść do przodu.
Justyna Steczkowska, której relacje z Dodą i Górniak także nie wyglądały przez lata najlepiej, nie wiedziała o ich pojednaniu. Dowiedziała się o tym z rozmowy z reporterem Pomponika.
– Ja nie wiedziałam… Naprawdę? Wspaniale, gratuluję. Uważam, że to wspaniałe. Myślę, że fani Edyty i fani Dody nie mogli sobie wymarzyć lepszego prezentu na święta. To znaczy, że wszyscy dojrzewamy, poszerzamy swoją świadomość i rozumiemy ten prosty fakt, że wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni. Że bardziej nam służy miłość i empatia niż złość i gniew – powiedziała gwiazda.
Steczkowska pojednała się z Dodą kilka lat temu przy okazji koncertu Artyści Przeciw Nienawiści. Jej relacje z Górniak pozostawały jednak napięte. Jakie są dziś? Nie wiadomo. Wiadomo za to, że Justyna przekonuje, że z jej strony nigdy nie było żadnego problemu.
– Ja się w ogóle nie gniewałam na Edi i się nie gniewam. Mam nadzieję, że ona też nie ma złych emocji – stwierdziła.