fot. mat. pras.
Spears zdradziła niedawno, że do jej ulubionych artystów – obok m.in. Aerosmith i Gwen Stefani – należy Justin Timberlake. „Jest bardzo dobry”, przyznała.
Informację tę przekazał wokaliście portal „E! News”, dodając, że być może chodzi tu o zaproszenie do współpracy. „Naprawdę tak powiedziała? Jasne, że jestem gotów! Zdecydowanie”, zareagował Timberlake. „Mam półtorarocznego syna, zdarza się, że nie śledzę tego, co się dzieje w świecie. Wybaczcie, że o tym nie wiedziałem… Ale jestem dostępny, czekam na sygnał!”.
Timberlake i Spears byli parą w latach 1999-2002. Choć artyści nie nagrali oficjalnego duetu, Timberlake przyłożył rękę do piosenki „What It’s Like To Be Me” z albumu „Britney” z 2001 roku. Był zaangażowany w produkcję, dołożył też wokale w tle.
Pamiątką po tamtych latach jest jednak inny utwór, „Cry Me A River”. Ten wielki przebój Timberlake’a z 2003 roku, opatrzony pikantnym teledyskiem, jest ponoć opowieścią o kulisach rozstania ze Spears.