Nagranie zwiastuje trzeci krążek July. „Pisząc go starałam się nie przedstawiać obrazu kobiety, która cierpi po rozstaniu. Wręcz przeciwnie. Jest pewna i silna. Twardo stąpa po ziemi, wie czego chce, zna swoją wartość. Zostawiłam w tej w piosence część siebie. Być może i jest to taka moja cicha nadzieja na to, że będzie ona dobrym bodźcem dla kogoś kto właśnie szuka w sobie odpowiedniej siły”, komentuje singiel artystka.