Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Na swoim instagramowy stroy Jongmen wyraził dezaprobatę związana z powrotek Eisa na scenę po 17 latach.
– Gdzie jest Eis? Nie rozumiem tej miłości, tęsknoty i czekania 17 lat na reedycję płyty i jedną zwrotkę. Ogólnie beka. Sprawdziłem z ciekawości i wyłączyłem po kilku sekundach! Jeżeli nagrał to bo nie dal się już prosić 17 lat, to spoko, ale jeżeli jego ego uwierzyło w samozwańczy geniusz i chciał się na tym odrodzić to bardzo marnie.
Dla mnie to brak szacunku dla słuchacza. Podejrzewam, że bardziej z lenistwa niż z ciężkich perypetii życiowych wzięła się jego 17-letnia przerwa. I wcale nie żal mi jego „fanów”, którzy pałowali się nad nim i pytali „Gdzie jest Eis?”. Taka mnie refleksja nadeszła po sprawdzeniu dzisiejszego newsa – napisał Jongmen.
SPRAWDŹ TAKŻE: Polska gwiazda kina dla dorosłych bohaterką nowego numeru Quebo
Przypomnijmy, że w piątek ukazał się kolejny singel promujący reedycję albumu „Gdzie jest Eis?”.
Na kanale 2020 pojawił się ostatni singiel zapowiadający reedycję „Gdzie jest Eis?”. Do premierowego kawałka „Astra” Eis zaprosił… samego siebie.
– Nagrałem go w 2020 roku z Eisem z 2003 roku. Druga zwrotka pochodzi z nieskończonego kawałka nagranego 17 lat temu na „Gdzie jest Eis?” – wyjaśnia artysta.
Reedycja „Gdzie jest Eis?” miała się ukazać już w grudniu, ale na skutek poślizgu związanego z pandemią wydawnictwo pojawi się na rynku dopiero na początku roku.
Kto wygra dziś na KSW? Jaka nagroda należy się Marcinowi Najmanowi? Z kim Kołcz i Red mogliby zawalczyć na FAME MMA?
Opublikowany przez cgm Sobota, 19 grudnia 2020
