Swój piąty album „Love In The Future” Legend wyda wiosną tego roku. Jak przyznaje w rozmowie z magazynem „Fault”, zależało mu na tym, by zdefiniować muzykę soul w XXI-wieku. – Chciałem zrobić coś świeżego, a zarazem organicznego i oddającego dzisiejsze realia – zaznacza.
Czy to oznacza, że możemy się spodziewać skrętu w stronę elektronicznych, klubowych dźwięków? Nic z tych rzeczy. – Zbyt wiele muzyki jest dziś poddanej komputerowym efektom. „Love In The Future” to odbicie naszych czasów – współczesny soul.
Po raz kolejny Legend zaprosił do produkcji materiału Kanye Westa. Zdementował jednocześnie, jakoby na krążku znalazły się duety z Beyonce i Adele.
