Joachim Brudziński najpierw atakował artystów, ale potem przeprosił, bo „dostał sms”

Polityk nie uważa już artystów za "kpiarzy i szyderców".


2020.10.13

opublikował:

Joachim Brudziński najpierw atakował artystów, ale potem przeprosił, bo „dostał sms”

fot. kadr z wideo

Pamiętam gwizdy, buczenie i rechot przedstawicieli „elit” artystycznych kiedy kpiono z ofiar katastrofy smoleńskiej. Pamiętam, kiedy wyszydzano ministra kultury gdy zapowiadał działania rządu w obszarze szeroko rozumianej kultury narodowej. Dziś ci kpiarze i szydercy proszą o pomoc – w taki sposób Joachim Brudziński, europoseł z ramienia PiS wypowiedział się wczoraj na Twitterze na temat artystów. Polityk zapomniał, że sprawujące władzę Prawo i Sprawiedliwość nie wydaje na pomoc dla dotkniętych pandemią swoich pieniędzy tylko publiczne.

Jeszcze tego samego dnia polityk znacznie złagodził swoje stanowisko, doprecyzowując i wyjaśniając, kogo miał na myśli, a kogo nie. Powód zmiany zdania? – SMS od przyjaciółki – tłumaczy Brudziński.

Sprawdź też: Joachim Brudziński z PiS o artystach: „Kiedyś kpili, dziś ci szydercy proszą o pomoc”

Dostałem SMS od mojej przyjaciółki, aktorki, poczuła się urażona moim wpisem na temat pomocy państwa dla artystów. Chciałbym przeprosić zarówno ją jak i przede wszystkim wszystkich ludzi kultury. Szanowni Państwo bez Was, Waszego talentu i pasji nasze życie byłoby uboższe. Napisałem o hipokryzji i kabotyństwie tylko tych przedstawicieli środowiska artystycznego którzy najpierw ramie w ramie z opozycja totalną odmawiali rządowi PiS demokratycznej legitymizacji, wzywali do jego obalenie poprzez „ulicę i zagranice”, nazywali rządzących faszystami. Pisałem o celebrytach którzy mówili o dyktaturze i zamordyzmie. Kierowałem swoje słowa do konkretnych znanych z imienia i nazwiska ludzi którzy bez żadnych hamulców mówią o swojej nienawiści i pogardzie dla dzisiaj rządzących. Szanuję i w pas się kłaniam ludziom kultury i sztuki – komentuje polityk.

Polecane