Całość może przypominać Last Days Van Santa, w którym podobnie odwołano się do postaci Kurta Cobaina.
Jim Morrison – jeden z
najbardziej charyzmatycznych wokalistów przełomu
lat 60-tych i 70-tych, archetyp magnetyzującego rockowego frontmana. To
on był faktycznym założycielem grupy i autorem większości tekstów (poza
zespołem realizował się również jako poeta), to jego twarz zdobiła
większą część okładki debiutanckiego albumu i wreszcie to bez niego
zespół The Doors dalej nie mógł istnieć.