CGM

Jessie J po operacji onkologicznej: „Nie mam przerzutów” – emocjonalne wyznanie artystki

Emocjonalne nagranie z dwuletnim synkiem

2025.07.08

opublikował:

Jessie J po operacji onkologicznej: „Nie mam przerzutów” – emocjonalne wyznanie artystki

Diagnoza raka piersi i decyzja o operacji

Brytyjska wokalistka Jessie J w czerwcu 2025 roku podzieliła się z fanami dramatyczną informacją — zdiagnozowano u niej raka piersi we wczesnym stadium. W czasie występu na Capital Summertime Ball w Wembley zapowiedziała, że to jej ostatni koncert przed planowanym leczeniem. Wokalistka podkreśliła, że chce być szczera z fanami, ponieważ przez lata tworzyła relacje oparte na autentyczności.

Jessie J po operacji: „Prawdziwe łzy szczęścia”

W emocjonalnym wpisie na Instagramie Jessie J podzieliła się wiadomością o swoim stanie zdrowia i zamieściła wzruszające nagranie z 2-letnim synkiem. W opisie napisała:

„Prawdziwe łzy szczęścia. Dziękuję za modlitwy, miłość, życzenia, radość i całą pozytywną energię. Ten film jest z nocy przed moją operacją. (…) Jesteś moim największym promieniem światła i z Tobą w moim życiu ciemność nigdy nie wygra. Dużo leczenia przed nami i jeszcze jedna operacja, aby te kuzynki wyglądały bardziej jak siostry. Ale teraz nadszedł czas wdzięczności i zmieniam imię na potwór LopJess.”

Artystka nie ukrywała, że wsparcie ze strony bliskich i fanów ma dla niej ogromne znaczenie w procesie leczenia. Jej słowa odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych, a wielu internautów podkreślało siłę i autentyczność przekazu.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Jessie J (@jessiej)

Dobre wiadomości: „Nie mam przerzutów!”

Po operacji Jessie J poinformowała w emocjonalnym poście, że nie wykryto żadnych przerzutów nowotworowych. To oznacza, że rak nie rozprzestrzenił się na inne narządy, co daje ogromną szansę na pełne wyleczenie. „Prawdziwe łzy szczęścia” – napisała artystka, dziękując wszystkim za wsparcie, modlitwy i pozytywne wiadomości.

Przed nią jeszcze jedna operacja

Wokalistka zdradziła, że choć pierwsza operacja zakończyła się sukcesem, czeka ją jeszcze jeden zabieg rekonstrukcyjny. W żartobliwy sposób opisała go jako „zrobienie kuzynki jak siostry”, mając na myśli symetrię piersi. Jej podejście do trudnego tematu pełne było odwagi, dystansu i siły.

Emocjonalna huśtawka i trudności po mastektomii

Jessie J opowiedziała szczerze o „opóźnionej żałobie”, bólu, zmęczeniu i bezsilności, które towarzyszyły jej w pierwszych dniach po operacji. Przyznała, że największym wyzwaniem było niemożność opiekowania się własnym dzieckiem. Doświadczenie nazwała „podróżą przez każdą możliwą emocję” – od smutku, przez złość, aż po wdzięczność. Publicznie nadała sobie pseudonim „The LopJess Monster”, pokazując dystans i poczucie humoru.

Powrót do zdrowia – proces, który wymaga czasu

Chociaż Jessie J czuje się lepiej i nie potrzebuje już intensywnej terapii przeciwbólowej, podkreśla, że rekonwalescencja trwa. Zdrowie fizyczne to jedno, ale równie ważne są emocje i psychika. Artystka apeluje, by nie ukrywać trudnych doświadczeń i szukać wsparcia – czy to w rodzinie, partnerze, czy wśród społeczności.

Reakcje fanów i wsparcie ze strony branży muzycznej

Fani z całego świata zalali media społecznościowe pozytywnymi wiadomościami. Współpracownicy z branży muzycznej, tacy jak Adele, Sam Smith czy Ed Sheeran, wyrazili wsparcie i podziw dla odwagi Jessie J. Jej autentyczność, siła i otwartość sprawiły, że dla wielu stała się symbolem walki z chorobą nowotworową i inspiracją do mówienia o swoich trudnościach.