fot. P. Tarasewicz
– Nie ma sensu udawać kogoś, kim już dawno nie jestem – napisał dziś rano na instagramowym profilu Jędker, sugerując w ten sposób, że prawdopodobnie jego muzyczna droga dobiegła końca. Po kilku godzinach raper rozwinął swoją myśl, potwierdzając przypuszczenia, a jednocześnie wyjaśniając przyczynę takiej decyzji. Wygląda na to, że artysta postanowił na dobre skończyć z muzyką, ponieważ przyznając, że po latach aktywności ma poczucie głębokiego rozczarowania, m.in. z powodów czysto materialnych.
– 31 lat mija, od kiedy założyliśmy pierwszy HC zespół z chłopakami na Ursynowie (FTF). Nie 25, nie 30. Nigdy nie miałem swojego muzycznego święta (czy tam jubileuszu) i mieć nie będę. Mam za to podwójne platyny i złota za projekt WWP. Nie napisałem tego porannego posta, żeby wywoływać gó**oburzę ani łaskę. Po dzisiejszej porannej propozycji synchronizacji mojej piosenki za marne grosze postanowiłem skończyć z tym g**em, bo nie da się z tego żyć. Poświęciłem życie muzyce, ale moje złote medale nie dają mi niestety nic. Może gdybym był sportowcem, miałbym godne życie w wieku 46 lat. Niestety wybrałem muzykę. Żałuję tego w ch*j – przyznał Jędker.
Czy to oznacza, że nie usłyszymy więcej premierowych utworów warszawskiego weterana? Czas pokaże.
