fot. P. Tarasewicz
Po wydaniu w 2020 dwóch singli – „Dzienników rapera” i „Rakiet” – Jędker szykuje fanów na premierę albumu. Wiemy już, że następca „X” otrzymał tytuł „Y”, teraz raper zdradza, że wydawnictwo trafi na rynek w kwietniu.
Skoro Jędker nagrywa płytę, to wiadomo, że fani chętnie usłyszeliby na niej Sokoła. Czy jest jeszcze szansa na taką współpracę? – Ya never know mate – komentuje Jędker, pozostawiając tym samym otwarte drzwi.
Podczas instagramowego Q&A fani pytali nie tylko o ewentualny udział w nagraniach Sokoła, ale także o to, co Jędker chce wnieść na scenę swoim nowym krążkiem.
– Dużo dobrego oldschool brzmienia, ale też kilka świeższych rzeczy z udziałem instrumentalistów. Mocny przekaz na stówę, nieoczekiwane totalnie featy, w tym również zagraniczne. Kilka refrenów, które będziesz nucić pod prysznicem i nie tylko – zapowiada artysta.