Rapowy magnat przeżył przerażający moment w więzieniu MDC Brooklyn, gdy obudził się z nożem przyłożonym do szyi. Jego bliski przyjaciel, Charlucci Finney, ujawnił, że Diddy’ego dzieliły sekundy od poważnej krzywdy lub śmierci.
Co się wydarzyło w MDC Brooklyn?
Według relacji Finneya incydent miał miejsce w nocy, gdy Diddy spał w więzieniu. Nie jest jasne, czy interwencja strażników powstrzymała napastnika, czy Diddy sam się obronił. Sprawa została po raz pierwszy ujawniona podczas ogłoszenia wyroku, a źródła potwierdzają jej autentyczność.
„Nie wiem, czy strażnicy przyszli go powstrzymać, czy Diddy sam się obronił. Wiadomo, że więzienie nie jest bezpieczne dla osób skazanych w sprawach związanych z przestępstwami seksualnymi” – powiedział Finney.
Diddy skazany, możliwe ułaskawienie
Diddy został skazany na 50 miesięcy więzienia federalnego po wyroku za dwa zarzuty naruszenia Mann Act, choć został uniewinniony w sprawach dotyczących handlu ludźmi i racketeeringu.
Podczas ogłaszania wyroku jego prawnik, Brian Steel, ujawnił, że incydent z nożem został powstrzymany przez strażnika. TMZ informuje również, że prezydent Trump miał rozważać możliwość ułaskawienia Diddy’ego, choć Biały Dom zdementował te doniesienia.
Eksperci komentują bezpieczeństwo w więzieniu
Sam Mangel, były więzień i konsultant penitencjarny, stwierdził w programie „TMZ Live”, że następne więzienie Diddy’ego będzie mniej niebezpieczne niż MDC Brooklyn, ale w obecnym zakładzie rapowy magnat musi zachować szczególną ostrożność.