– Mogę robić, co tylko mi się podoba – zadeklarował magazynowi „Bang Showbiz” Leto. – Nie ponoszę odpowiedzialności za swój wizerunek. Nie podpisuję się pod poglądem mówiącym, iż artysta jest idolem dla kogokolwiek.
– Spójrzmy lepiej na sytuację, gdy młody dzieciak wraz ze swoim bratem realizuje własne marzenia [brat Leto, Shannon, także jest członkiem 30 Seconds To Mars – przyp. red.]. To jest lekcja. Nie chodzi o to, że popełniłem błąd tu czy tam. Utrzymywanie tego w sekrecie byłoby bezskuteczne.