Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
W mijającym tygodniu Gargamel, popularny twórca internetowy, dziennikarz muzyczny, a także artysta współpracujący m.in. z P.A.F.F.-em czy ekipą 2115, został oskarżony przez byłą partnerkę o stosowanie przemocy seksualnej. Tiktokerka Lauraklaus opublikowała nagranie, w którym informuje, że kiedy rozpoczęła się jej relacja z Gargamelem, w przeciwieństwie do niego była nieletnia.
– W 2020 roku padłam ofiarą groomingu i agresywnych zachowań przez znanego wam wszystkim Gargamela. Miałam 16 lat, jak zaczęliśmy spotykać. Od samego początku tej relacji Kuba był wobec mnie zajebiście przemocowy. Kontrolował całe moje życie, zabraniał spotykać mi się z kimkolwiek. Wszelkie wyzwiska, stosowanie przemocy psychicznej, a później również fizycznej, były na porządku dziennym. (…) Nasz związek trwał do 2021 roku, do incydentu, kiedy pijany Kuba wparował do mojego mieszkania, zaczął mnie wyzywać, szarpać mnie – mówiła.
Gargamel szybko odniósł się do oskarżeń, ale jego oświadczenie przyniosło inny skutek niż się spodziewał, bowiem tego samego dnia Bedoes 2115 poinformował, że w obliczu takiej sytuacji kończy współpracę z nim. – W odniesieniu do nagrania które pojawiło się dziś wieczorem, mam kilka zdań od siebie: przepraszam moją byłą dziewczynę i przyznaję się do popełnionych błędów – to, co zrobiłem w 2020 jest niewybaczalne i nie ma usprawiedliwienia dla mojego postępowania. Jest mi z tego powodu bardzo wstyd, ale jestem gotowy przyjąć wszelkie konsekwencje tych działań. Wiele z was pewnie słyszało plotki na temat mojego rzekomego trafienia do szpitala psychiatrycznego pod koniec 2021. Nie wiem skąd takie informacje, tak naprawdę to poszedłem wtedy na odwyk alkoholowy i zacząłem terapię pod tym kątem, na którą uczęszczam do dziś i która uczy mnie zdrowego reagowania na stres i emocje, z którymi kompletnie sobie wtedy nie radziłem. O mojej trzeźwości często mówię na streamach. Pracuję nad sobą i z roku na rok staram się być lepszym człowiekiem. Wiem, że nic nie jest w stanie odwrócić tego, co zrobiłem, skupiam się na dalszej pracy nad sobą. I znów – z całego serca przepraszam – napisał w oficjalnym komunikacie Gargamel.
Słowa twórcy nie przekonują nie tylko Bedoesa, ale też Jakuba Żulczyka. Pisarz odniósł się do sytuacji w poście opublikowanym w mediach społecznościowych. – Od 10 lat wychowuję dziewczynkę, która jest teraz niewiele starsza od jego ofiary. Więc gdyby to chodziło o moje dziecko, zrzuciłbym sku****yna ze schodów – napisał na platformie X (do niedawna Twitter) Żulczyk, dodając: – Oczywiście zabrzmi to niefajnie, ale nie ukrywam, że koleżka zawsze budził we mnie specyficzny rodzaj odrazy. Emitował śliski, gadzi vibe kogoś pozorującego moralność i inteligencję. Pamiętam snippet z jego wizyty u Wojewódzkiego, gdy ten zgasił go jak peta – Gargamel mądrzył się o Chajzerze, Wojewódzki skarcił go „dla Ciebie Pan Chajzer”. Żaden ze mnie fan Chajzera, ale czułem wtedy specyficzną satysfakcję. Teraz czuję złość. Dotyka mnie również, że koleś używa alkoholizmu i leczenia, które rzekomo odbywa do tłumaczenia swoich win. Nie, nie każdy alkoholik pluje na szesnastolatki. A ci alkoholicy, którzy dopuszczali się zła i przemocy, stają w prawdzie, zaczynają rozumieć, jak długa droga przed nimi. Miłosierdzie istnieje, nauczyłem się tego właśnie w AA, ale trzeba na tę drugą szansę BARDZO poważnie zapracować. Nie dostanie się go, ani nie wyprosi w internecie. To nie potrwa rok, dwa, pięć. Życzę Gargamelowi tej pokuty ze wszystkimi jej konsekwencjami.