fot. kadr z wideo
Obok starcia Filipka z Tombem na Fame MMA 4 oglądaliśmy także dwie inne walki z udziałem raperów. Niestety, tylko jedna z nich zakończyła się po myśli artysty. Jongmen już w pierwszej rundzie górował nad Adrianem Kastim Stępińskim. Starcie zakończyło się jego zwycięstwem przez duszenie zza pleców w drugiej rundzie.
Znacznie mniej szczęścia miał Kizo, który zmierzył się z Marcinem Mielonidasem Makowskim. Większość pierwszej rundy reprezentant Chillwagonu spędził broniąc się w parterze. Na początku drugiej Kizo przypuścił imponujący atak na przeciwnika, ale Makowski przetrwał natarcie, a potem ponownie sprowadził rapera do parteru. Po tym jak w trzeciej rundzie Mielonidas raz jeszcze „położył się” na raperze z Trójmiasta, sędzia zdecydował się przerwać pojedynek, przyznając zwycięstwo Makowskiemu.
Dla Jongmena i Kizo dzisiejsza gala była okazją do debiutu w Fame MMA. Obaj artyści wykorzystali udział w gali do promocji swojej muzyki – przypomnijmy, że Kizo wydał niedawno „Pegaza”, Jongmen szykuje się natomiast do premiery „Shotguna”. Krążek ukaże się w najbliższy piątek.