Oczywiście możemy dyskutować o tym, czy Michael Jordan był najwybitniejszym koszykarzem w historii, czy też może miano GOATA należy się jednak LeBronowi Jamesowi. Wątpliwościom nie ulega natomiast to, że MJ jest fatalnym właścicielem koszykarskiego klubu. Charlotte Hornets ostatni raz smak play-offs poczuli w sezonie 2015-2016, klub ma opinię fatalnie zarządzanego i marnującego talenty.
Kibice w Południowej Karolinie mają dość i z ogromną radością przyjęli wiadomość o tym, że Jordan zdecydował się sprzedać klub. Nowymi właścicielami drużyny zostaną m.in. Gabe Plotkin, ma teraz pakiet mniejszościowy, Rick Schnall, a także J. Cole i muzyk country Eric Church.
Według medialnych przecieków transakcja ma zostać sfinalizowana w najbliższych dniach. Niestety, fani nie odczują zmiany w gorącym dla NBA okresie – Jordan nadal będzie nadzorował zaplanowany na przyszły tydzień draft (Hornets wybierają z dwójką i prawdopodobnie wybiorą kogoś z dwójki Scoot Henderson, Brandon Miller) oraz lipcową wolną agenturę.
