Izzy Stradlin był blisko powrotu do Guns N’ Roses?

Manager zespołu opowiada zaskakującą historię sprzed dwóch lat.


2018.02.27

opublikował:

Izzy Stradlin był blisko powrotu do Guns N’ Roses?

foto: mat. pras.

Reaktywacja Guns N’ Roses ze Slashem i Duffem McKaganem w składzie to jedno z największych muzycznych wydarzeń ostatnich lat. Z drugiej strony to wciąż nie to, na co liczyli fani wytęsknieni nie tylko za charakterystycznym gitarzystą oraz równie wyróżniającym się basistą, ale także za Izzym Stradlinem i kimś z dwójki Steven Adler/Matt Sorum. O ile Adler bębnił gościnnie na kilku koncertach trasy „Not In This Lifetime”, o tyle w składzie grupy zabrakło Stradlina.

Axl Rose wyjaśniał w jednym z wywiadów, że muzyk dostał propozycję powrotu do składu i początkowo nawet ją przyjął, ale potem zmienił zdanie. Stradlin odniósł się do tej wypowiedzi na Twitterze, wyjaśniając, że nie zaproponowano mu odpowiednich warunków. – Nie chcieli dzielić się łupami po równo – pisał gitarzysta.

Teraz manager Gunsów Alan Niven podzielił się z fanami zaskakującą opowieścią o kulisach niedoszłego powrotu Izzy’ego do składu. – Przyleciał na próbę dźwięku, a po próbie wyszedł, mówiąc, że nie chce mieć z tym nic wspólnego. To było w ubiegłym roku, gdzieś na środkowym-zachodzie, kiedy robiliśmy stadiony. Oczywiście gdyby wszystko poszło dobrze, wszyscy byliby zadowoleni i pojawiłaby się w nich odrobina braterstwa, na pewno zostałby z nimi. Coś musiało go jednak zdenerwować, bo wyszedł i nie pojawił się już ani na próbie, ani przy żadnej innej okazji. Myślę, że teraz jest prawdopodobnie lekko wkurzony – mówił w wywiadzie dla podcastu „Appetite for Disortion” Niven.

Po ubiegłorocznym koncercie na Stadionie Energa w Gdańsku Guns N’ Roses wrócą do Polski, by 9 lipca wystąpić na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Polecane