Iron Maiden przerwali koncert przez brutalność ochroniarzy

"To nie MMA. W MMA jest jakiś sędzia" - skomentował Bruce Dickinson.


2019.09.07

opublikował:

Iron Maiden przerwali koncert przez brutalność ochroniarzy

foto: John McMurtrie

Iron Maiden kontynuują w tym roku trasę Legacy of the Beast World Tour. Do końca września grupa koncertuje w Ameryce Północnej, następnie przenosi się nas południe kontynentu. W czwartek brytyjska ikona heavy metalu wystąpiła w hali Tacoma Dome w Tacomie (stan Waszyngton). Niestety, w trakcie koncertu doszło do nieprzyjemnego incydentu, przez który zespół musiał przerwać występ.

W pewnym momencie Bruce Dickinson zauważył, że ochrona bije jednego z fanów. Wokalista poprosił kolegów, by przerwali koncert. Po chwili artysta zwrócił się do publiczności słowami:

Na backstage’u jest fan, który został pobity przez dziesięciu ochroniarzy. Widziałem, jak jeden z nich czterokrotnie uderza w twarz dzieciaka, który jest o połowę mniejszy od niego. Po chwili było tam dziesięć osób. To nie MMA. W MMA jest jakiś sędzia.

Na tej trasie występowaliśmy dla setek tysięcy ludzi. Nigdy wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca. Nie wiem, czy tutaj to norma, czy tylko atak pieprzonego szaleństwa. Mam nadzieję, że w szpitalu ktoś temu dzieciakowi pomoże, bo z jego głowy płynie krew. Jeśli ktoś to sfilmował albo zrobił zdjęcia – będziemy wdzięczni za pomoc w odnalezieniu tych pieprzonych bandytów, którzy za to odpowiadają.

Polecane