fot. Steven Klein
Kilka dni temu Madonna opublikowała serię półnagich zdjęć, które niedługo później zniknęły z serwisu. Powodem usunięcia fotografii było uwidocznienie fragmentu sutka wokalistki. Madonna postanowiła opublikować fotografie ponownie, tym razem cenzurując kontrowersyjny fragment. Wokalistka dostosowała się do reguł serwisu, ale nie omieszkała skrytykować jego polityki.
– Publikuję raz jeszcze zdjęcia, które Instagram usunął bez ostrzeżenia i powiadomienia. Powodem, który podali mojemu managementowi, który nie obsługuje mojego konta, było to, że na zdjęciu była widoczna mała część sutka. To dla mnie nadal zdumiewające, że żyjemy w kulturze, w której można pokazać każdy centymetr kobiecego ciała z wyjątkiem sutka. Jakby to była jedyna część kobiecej anatomii, która może być seksualizowana. Sutek, którym karmi się dziecko!
Czy męski sutek nie może mieć erotycznego kontekstu? A co z kobiecym tyłkiem, którego nikt nigdzie nie cenzuruje? – pytała Madonna.
Na jednym ze zdjęć widzimy Madonnę częściowo schowaną pod łóżkiem. Artystka pokazała fanom nogi i pupę, resztę ukryła pod łóżkiem. Zdjęcie szalenie ubawiło 50 Centa, który postanowił zadrwić z wokalistki, publikując dwie przeróbki – na jednej znalazła się kobieta w podobnej pozie ukryta pod biurkiem, co Fifty opatrzył komentarzem, nawiązującym do jednego z największych hitów Madonny. – Oto „Like A Virgin” 63 challenge – napisał Curtis.
Z drugiej przeróbki dowiadujemy się, że raperowi i producentowi filmowemu zaproponowano zrealizowanie remake’u „Czarnoksiężnika z Oz”. – Odpowiedziałem, że tylko jeśli Madonna zagra główną rolę, ponieważ potrzebuję jej gwiazdorskiej mocy i seksapilu – szydził raper.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie