fot. kadr z wideo
Idris Elba odpowiedział na zarzuty wysunięte prze Cardi B, która stwierdziła, że celebryci dostają pieniądze za mówienie o tym, że zostali zarażeni Covid-19. Raperka skrytykowała także rząd USA za to, że testy na koronawirusa robi się celebrytom, podczas kiedy osoby, które najbardziej tego potrzebują muszą na to czekać.
SPRAWDŹ TAKŻE – Mes do Wojewódzkiego: „Twoja książka trafi na sam szczyt góry w moim kiblu”
Aktor otrzymał pozytywny wynik testu 16 marca i od tamtej pory przebywa w kwarantannie. Słysząc zarzuty Cardi B postanowił się do nich odnieść na swoim Instagramie.
Mówienie, że za pieniądze opowiadam o zarażeniu to kłamstwo – powiedział aktor na swoim InstaStory – Co za głupota. Ludzie powtarzają to jakby to był news, a to jest po prostu głupie. To najprostszy sposób, żeby więcej osób zaraziło się koronawirusem. Nie otrzymujemy żadnych benefitów za mówienie o zarażeniu czy siedzenie w kwarantannie. Nie byłoby w tym żadnej logiki – dodał.
SPRAWDŹ TAKŻE: DJ Premier pod wrażeniem prezentu od Polaków. „Zaniemówiłem”
Odniósł się także do zarzutów o wybiórczość przeprowadzania testów. Nie uważa, żeby bogaci i mniej zamożni byli traktowani inaczej.
Nie uważam, żeby debata biedni kontra bogaci była na miejscu w obecnej sytuacji. Zrobiono mi test, mam pozytywny wynik i jestem chory. Bycie bogatym w żaden sposób nie uchroniło mnie przed zarażeniem – stwierdził.
Z kolei Cardi B odpowiedziała tylko, że już powiedziała co sądzi na ten temat.