fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
W sieci pojawiło się nagranie sprzeczki, jaką Ice-T miał z policjantem w New Jersey. Incydent miał miejsce w ubiegłym roku, ale materiał upubliczniono dopiero teraz.
Policjant zatrzymał rapera, zwracając mu uwagę na przeterminowane od 2021 r. tablice rejestracyjne. Ice-T przekonywał funkcjonariusza, że „właśnie jest w drodze” do odpowiedniego departamentu, by wymienić je na aktualne. Policjant ewidentnie nie uwierzył w słowa artysty i zapytał, czy ten jest umówiony, na co raper wypalił: – Nie muszę, oni mnie tam znają.
SPRAWDŹ TAKŻE: Oto dziesięć najbardziej dochodowych tras koncertowych 2024 roku
Sytuacja szybko się zaogniła. Policjant zakomunikował raperowi, że zamierza odholować jego Porsche, na co raper uniósł się, mówiąc: – Jeśli nie jestem aresztowany, to wysiadam z samochodu. Daj mi moje papiery, pie**zony dupku. Oddawaj moje pie**zone dokumenty. Następnie raper wysiadł, powiedział do policjanta, żeby to nagrał, po czym nazwał go „sku****ynem” i d***iem”.
Po chwili do akcji wkroczył sierżant, pojawili się także przechodnie, obserwujący rozwój sytuacji. Finalnie funkcjonariusz wręczył artyście mandaty, a następnie oddał kluczyki do samochodu, mówiąc: – Okaż trochę szacunku. Co na to Ice-T? – Nie muszę – stwierdził.
