Nie ufam raperom, którzy nigdy nie ubrudzili swych rąk fizyczną pracą. To coś jak Kaczyński, który swego czasu robiąc medialny show, poszedł do Biedronki na zakupy i był w szoku, że ludzie mogą żyć za takie głodowe pensje i żywić się w takich sklepach. Pamiętam wstawanie o 6 rano, sranie na biegu, potem kawa na biegu i kanapka na śniadanie w biegu już zazwyczaj w drodze do pracy, bo zawsze spóźniony. Przynajmniej praca własnych rąk zawsze dawała mi realny hajs… – czytamy na profilu rapera.
Hukos pracuje obecnie nad swoją trzecią solówką zatytułowaną „Wielkie wojny małych ludzi”. Premiera w tym roku.
{reklama-hh}