W rozmowie z serwisem Popkiller.pl Radek Miszczak, główny polski promotor Hip Hop Kempu, wypowiedział się na temat ewentualnego udziału przedstawicieli ulicznego rapu w czeskim festiwalu: Trzymamy profil line-upu Hip Hop Kempowego. Ci ludzie powinni pasować do beztroskiej, wesołej atmosfery. Dla ciemnej strony są inne imprezy. Ilekroć zacieraliśmy tę granicę, zapraszaliśmy reprezentantów bardziej szorstkiego, twardego hip-hopu, nie kończyło się to dobrze dla atmosfery festiwalu, a ona jest jednak najważniejsza. Oznacza to, że na czeskiej imprezie raczej nie zobaczymy Slums Attack czy Hemp Gru. Wiem, że tego typu artyści mają duże zasługi dla polskiej sceny, ale nie pasują do klimatu i nie chcę robić tego na siłę – zaznacza Radek Miszczak.