– Tu nie chodzi o kontrowersję. Tu nie chodzi o proces. Nie o jego śmierć. Tu chodzi o świętowanie jego życia i muzyki – mówił wokalista.
Publiczność zebrana na stadionie w Cardiff najwyraźniej zrozumiała apel Ne-Yo, bo z tłumu nie zabrzmiały żadne potępieńcze hasła pod adresem dr. Murraya, a dało się słyszeć jedynie radość z dorobku Jacko. Szczególny aplauz wywołała kooperacja brytyjskiego boysbandu JLS z trzema członkami Jackson 5 – Marlonem, Tito i Jackie`em; panowie wykonali wspólnie „Blame It On The Boogie”.
Po ponad dwudziestu latach za mikrofon chwyciła siostra Jacksona, La Toya.
– Nigdy nie będzie kolejnego tak magicznego momentu, gdy można świętować twórczość Michaela wraz z jego fanami – powiedziała.
Za pośrednictwem satelity pokazano występ Beyonce, która wykonała piosenkę Jackson 5, „I Wanna Be Where You Are”. Piosenkarka powiedziała publiczności w Cardiff, że jest to pierwszy utwór, który wykonała ze swoją dawną grupą – Destiny`s Child.
Na scenie wystąpili ponadto m.in. Christina Aguilera, Smokey Robinson, Leona Lewis, Jennifer Hudson i Cee Lo Green.