Millie Bobby Brown i David Harbour razem na premierze „Stranger Things” po zarzutach o nękanie
Choć niedawno media obiegła informacja o rzekomych zarzutach o nękanie, jakie Millie Bobby Brown miała wysunąć wobec Davida Harboura, para aktorów pojawiła się razem na czerwonym dywanie podczas premiery finałowego sezonu „Stranger Things”. Ich wspólne uśmiechy na ściance zaskoczyły fanów i wzbudziły falę komentarzy w sieci (zdjęcia można zobaczyć TUTAJ).
Zarzuty Millie Bobby Brown wobec Davida Harboura
Według doniesień „Daily Mail”, Millie Bobby Brown, czyli serialowa Jedenastka, oskarżyła Davida Harboura o nękanie i prześladowanie na planie popularnej produkcji Netfliksa. Aktorka podkreślała jednak, że jej zarzuty nie miały charakteru seksualnego. Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach, a wielu widzów zaczęło zastanawiać się, jak ta sytuacja wpłynie na relacje między gwiazdami oraz promocję finałowego sezonu.
„Stranger Things” – premiera finałowego sezonu
Premiera piątego i zarazem ostatniego sezonu „Stranger Things” odbyła się w Chińskim Teatrze w Hollywood. Netflix zaplanował premierę pierwszych czterech odcinków na 27 listopada, a finałowy epizod widzowie zobaczą w Nowy Rok. Platforma zapewnia, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik – zarówno fabularnie, jak i promocyjnie.
Zaskakujące pojednanie na czerwonym dywanie
Na premierze serialu można się było spodziewać napiętej atmosfery, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Millie Bobby Brown i David Harbour pojawili się razem, pozując ramię w ramię przed fotoreporterami. Na zdjęciach widać ich śmiejących się i żartujących, jakby żadnego konfliktu nigdy nie było.