Podczas ostatniej sesji Q&A Gural odniósł się do pytań fanów dotyczących swojego nietypowego muzycznego duetu z młodym raperem MIÜ. Jak przyznał, decyzja o wspólnym kawałku była dość spontaniczna – a ostatecznie namówiły go do niej jego… córki.
„Wszyscy drą japę jak Lil Jon”
– Wszystkich nurtuje, dlaczego nagrałem utwór z MIÜ i o mój Boże, jak tak można – rozpoczął z uśmiechem Gural.
– Po pierwsze, mamy wspólnych znajomych, którzy nas połączyli. Dostałem od niego bit crunkowy, co mnie trochę zdziwiło. Ja takie teksty do takich bitów piszę w sześć minut.Raper dodał, że refren z frazą „Kto nie skacze, nie jest ninją” nawiązuje do lat 80. – Tak się wtedy mówiło, szczególnie do mniej rozgarniętych chłopaków, żeby coś robili. Sam też się na to nabierałem i chciałem być ninja.
– Kiedy usłyszałem „Wszyscy drą japę jak Lil Jon”, chciałem to uwypuklić. I z dumą muszę powiedzieć, że to jeden z lepszych rymów, jakie wymyśliłem w życiu – przyznał Gural.
„Moje dziewczyny powiedziały: z MIÜ? To zrób!”
Jak ujawnił dalej, nie był pewien, czy chce współpracować z młodszym raperem.
– Mówię: nie wiem, z jakimś MIÜ będę robił, nawet nie wiem, kto to jest. Ale moje dziewczyny dowiedziały się o tym i powiedziały: z MIÜ? To zrób.
Po przesłuchaniu twórczości młodego artysty Gural zmienił zdanie.
– Okazało się, że chłopak umie rapować. Jest to fajne, jest to inne, i nagrałem „BANG” z MIÜ – wyjaśnił weteran sceny.
Kulisy powstania teledysku
W dalszej części Q&A raper zdradził również, jak powstawał klip do jego numeru „mmmaybach”. Fragment tej historii można zobaczyć około 50. minuty materiału.
Kontrowersje związane z promocją numeru
Gural przyznał także, że to on wpadł na pomysł promowania utworu w opcji internetowej awantury.
– Jechałem z synem samochodem i rzeczywiście wpadłem na taki pomysł. Co ciekawe pięknie róznią się komenatrze u mnie i u niego. Jego fani wspierają i cieszą się, że nagrałz Guralem a u mnie jest oczywiście wielka obraza – przyznał Gural.
