Uważam, że to jest fajne, że mam jakieś zajęcie, które mnie pochłania, daje mniejsze i większe pieniążki. Praca daje mi jakąś systematyczność – wstaję o określonej godzinie, idę do pracy, pracuję, potem wracam. W weekendy gram koncerty, a w międzyczasie pracuję nad muzyką. Gdybym żył tylko z muzyki, mógłbym się zanudzić. Mielzky pracuje na co dzień jako grafik. Lubię to robić, poza tym to kreatywne zajęcie.
Mielzky mówi, że na razie nie myśli o tym, by żyć tylko z rapu, ale przyznaje też, że nie wie, czy w jego sytuacji jest to możliwe. Musiałbym sobie wielu rzeczy odmawiać – zauważa raper.
Poniżej prezentujemy cały wideo wywiad z Grubym Mielzkym. Przypominamy – 18 grudnia premiera winylowej edycji ostatniej płyty rapera zatytułowanej „1,5”.
{reklama-hh}